Można powiedzieć, że Warner znowu to zrobił! Po Batgirl studio skasowało kolejny gotowy film. Tym razem ofiarą padła familijna komedia Coyote vs. Acme ze świata Looney Tunes. A wraz z nią przepadła też skomponowana i nagrana już ścieżka dźwiękowa Stevena Price’a
Coyote vs. Acme to film łączący w sobie elementu filmu aktorskiego i animacji komputerowej. Oparty on jest o postać z kultowej kreskówki Wiluś E. Kojot i Struś Pędziwiatr z serii Zwariowane melodie. Główną aktorską gwiazdką filmu miał być John Cena. Wedle słów reżysera Dave’a Green obraz miał kilka pokazów testowych i zbierał pozytywne opinie. Dlaczego więc Warner Bros. Discovery zdecydowało się skasować ukończony już film?
Jak podaje prestiżowy portal Deadline, niedawno ogłoszono w WBD ogłoszono sprawozdania za trzeci kwartał. Dane były tak niezadowalające, że na giełdzie akcje spółki poszły gwałtownie w dół. Szefostwo Warnera szuka więc dalszych oszczędności i zdecydowano się na tę radykalną opcję. A mianowicie bardziej opłaca im się skasować gotowy film i uzyska za niego odpis podatkowy w wysokości około 30 milionów dolarów, (sam Coyote vs. Acme miał kosztować około 70 milionów dolarów) niż próbować go wypuścić do kin, na streaming, lub też odsprzedać innym dystrybutorom (Podobno było kilka chętnych).
Nie jest to identyczny przypadek jak Batgirl, która została zmiażdżona przez widzów podczas wczesnych pokazów testowych. Co więcej, w chwili anulowania Batgirl znajdowała się jeszcze w postprodukcji. Coyote vs. Acme był już gotowym filmem, ze skomponowaną i nagraną ścieżką dźwiękową. Steven Price (Grawitacja, Ophelia, Nasza planeta) miał pracować nad nią dwa lata i nagrywać ją z dużą orkiestrą symfoniczną. Czyli gotowy i nagrany, przygodowo symfonicczny score, najprawdopodobniej trafi do kosza na śmieci. Trudno się więc nie dziwić, że kompozytor nie kryje swojego zawodu, czym podzielił się na platformie X, dawniej Twitter.