Your browser is not supported! Update your browser to improve your experience.

Steve Jablonsky

9 października 1970
Łukasz Wudarski | 21-04-2022 r.

Kariera Steve Jablonsky’ego przebiegała w typowy dla członka zespołu Media Ventures Team (później Remote Controle) sposób. Już jako dziecko odkrył w sobie pasję do muzyki. Zawdzięcza to dziadkowi, który na 12 urodziny sprezentował przyszłemu kompozytorowi klarnet. Bardzo szybko Jablonsky zaczął rozwijać swoje muzyczne zdolności, grając m.in. w wielu szkolnych orkiestrach. Po skończeniu liceum wiedział też, że swoją przyszłość będzie chciał poświęcić muzyce. Dlatego wybrał studia muzyczne na kalifornijskim Uniwersytecie Berkeley.

Muzyką filmową zaczął się interesować już jako nastolatek podziwiając przede wszystkim wielkiego Ennio Morricone, ale także swojego późniejszego mistrza Hansa Zimmera. Do branży kompozytorów muzyki filmowej trafił w 1996 dzięki Harry Gregson-Williamsowi, który dostrzegł w Jablonskym idealnego kandydata do założonej przez Hansa Zimmera i Jaya Rifkina grupy MVT. Odtąd kariera kompozytora potoczyła się utartym schematem. Najpierw przez długi okres czasu współpracował z innymi autorami muzyki (Harry Gregson Williams, Klaus Badelt, Trevor Rabin, John Powell i oczywiście Hans Zimmer), potem zaczął otrzymywać samodzielne projekty.

Pierwsze indywidualne kompozycje powstawały na potrzeby telewizji. Za debiut można uznać pochodzącą z 2002 partyturę do dokumentalnego serialu Micka Jacksona „Live from Bagdad”. Chociaż krytycy nie byli zachwyceni wtórnym kształtem muzyki, producenci nie narzekali, a to w branży znaczy bardzo dużo. Jablonsky wyrobił sobie markę co zaczęło skutkować coraz większą ilością zleceń. Na początku było to reklamówki (Coca-Cola, BMW, Malboro) i seriale TV (m.in. Jablonsky rozpoczął swoją przygodę z serialem Gotowe na Wszystko – do 2008 roku zilustrował aż 84 odcinków tego filmu), wkrótce jednak dostał szansę sprawdzenia się w kinowym pełnym metrażu. „Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną” była remakem słynnego horroru Tobe’ego Hoopera i choć film zarobił spore pieniądze (50 milionów dolarów) to krytykom niezbyt przypadł do gustu funkcjonalny, chociaż zupełnie pozbawiony pomysłu score. Możliwość pracy przy wysokobudżetowym filmie otworzyła Jablonskiemu drogę do samodzielnej kariery, która na dobre nabrała tempa, po ciepło przyjętym soundtracku, do japońskiej animacji „Steamboy”. Odtąd kompozytor nie musiał być już wyrobnikiem i pomagierem kolegów z Remonte Control, lecz mógł skupić się na indywidualnych projektach (przede wszystkim dla Michaela Baya). A te odnosiły coraz większe komercyjne sukcesy („Wyspa”, czy „Transformers”).

Jednocześnie Jablonsky zaczął komponować partytury na użytek gier komputerowych (video), stając się prawdziwym potentatem, mającym na swoim koncie wiele projektów („Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty”, „Gears of War 2”, „Command & Conquer 3: Kane`s Wrath”, „Sims 3”).

Styl Jablonskiego (jeśli o takim można mówić) jest bezpośrednio związany z tym co serwują nam członkowie Remote Controle. Jest dużo elektroniki, specjalne miejsce zajmuje elektryczna wiolonczela, są samplowane instrumenty, chór, a na dodatek z każdej nutki wyziera gigantyczny patos. I choć muzyka przez swoją prostotę może się podobać, a w pewnym typie kina sprawdza się całkiem nieźle, to jednak zupełny brak kreatywności i zbyt częste grawitowanie w kierunku emocjonalnego wyprania („D-War”) sprawiają, że kompozytor niezwykle często otrzymuje od niemal wszystkich znaczących krytyków nagany.

Choć Jablonsky do spółki z Djawadim dla wielu stał się synonimem muzyczno-filmowej sieczki, wciąż są tacy którzy wierzą, że twórca ten potrafi pisać muzykę na poziomie, muzykę którą da się słuchać bez cienia zażenowania…


Nagrody

BMI Film Music Award

  • 2013 – Battleship
  • 2012 – Transformers: Dark of the Moon
  • 2010 – Transformers: Revenge of the Fallen
  • 2008 – Transformers
  • 2004 – The Texas Chainsaw Massacre

    BMI TV Music Award

  • 2009 – Desperate Housewives
  • 2008 – Desperate Housewives
  • 2005 – Desperate Housewives

    Antymuza: Gniot roku – nagroda portalu Filmmusic.pl:

  • 2007 – D-War
  • Recenzje

    Komentarze