Niewiele osób wie, ale Michael Kamen ma polskie korzenie – jego dziadek pochodził ze Lwowa. Ten niezwykle sympatyczny twórca, choć urodzony w Nowym Jorku żył w Anglii, dlatego też na początku kariery tworzył dla kina i telewizji brytyjskiej. Ukończył słynną Julliard School, podobnie jak kilku innych znanych twórców muzyki filmowej i wkrótce został aranżerem i producentem muzycznym dla bardzo znanych osobistości muzyki popularnej. Kamen jest bardzo dobrze znany ze współpracy z gwiazdami sceny rozrywkowej, głównie z Bryanem Adamsem, z którym skomponował słynne piosenki do Robin Hooda, Don Juana De Marco oraz wykonywaną przez Adamsa, Roda Stewarta i Stinga do Trzech muszkieterów, które okupywały pierwsze miejsca światowych list przebojów. Nagrał wraz San Francisco Symphony Orchestra niecodzienny koncert „S&M” razem z zespołem Metallica, łączący jego orkiestracje i ich hard-rockowe brzmienie. Pracował również dla Pink Floyd, Davida Bowiego, Queen, Eurythmics, Toma Petty i podtrzymywał owocną współpracę z Ericem Claptonem. Wraz z Queen stworzył pamiętną oprawę dźwiękową do Nieśmiertelnego.
Swoją filmową karierę rozpoczął na dobre w połowie lat 80-ych komponując do thrillera Martwa strefa i znakomitą muzykę do monty-pythonowskiego Brazil oraz z Claptonem do telewizyjnego serialu Edge of Darkness. Muzykę tą usłyszał producent Joel Silver i tak oto Kamen stał się najlepszym hollywoodzkim specjalistą od kina akcji. Zabójcza broń, gdzie połączył ekscytującą, w pełni-orkiestrową muzykę akcji z gitarą Claptona i saksofonem Davida Sanborna była strzałem w dziesiątkę. Drugą owocną współpracę rozpoczął ze specem od hollywoodzkich widowisk, reżyserem Johnem McTiernanem, dla którego Szklanej pułapki skomponował jedną z najlepszych ścieżek swojej kariery, pełen ekscytującej akcji i znakomicie kreowanego suspense’u. Kamen napisał muzykę do jeszcze trzech sequeli Zabójczej broni i dwóch Szklanej pułapki. W następnym roku napisał muzykę do kolejnego odcinka Bonda, a później świetną przygodową partyturę do wystawnej wersji Robin Hooda.
Jednak Kamen był niezbyt zadowolony z zaszufladkowania go do jednego typu filmów i starał się w późniejszych latach omijać kino sensacyjne, a jego ukierunkowania w zwracały się w stronę melodramatów i filmów obyczajowych, gdzie mógł pochwalić się pięknymi tematycznymi teksturami prowadzonymi przez smyczki, delikatną sekcją drewnianą czy romantycznym, eleganckim underscorem. Zawsze jednak muzyka Kamena nie zatraca pierwiastka emocjonalności, jak w romantycznym fantasy Między piekłem a niebem, latynosko nacechowanym Don Juanie De Marco i filmach Pata O’Connora. Po skomponowaniu muzyki do Symfonii życia założył fundację Mr.Holland’s Opus Foundation wspierającą szkoły muzyczne. W 2000 roku w ramach TP S.A. Music & Film Festival dał koncert swojej muzyki filmowej i świetnego koncertu na saksofon w hali Filharmonii Poznańskiej.
Z najważniejszych osiągnięć ostatnich lat należy zaliczyć score łączący orkiestrę i techno grupy Orbital do filmu s-f Ukryty wymiar, bardzo dobrze przyjętą partyturę do animowanego Stalowego giganta, inteligentny score do adaptacji komiksu o X-Menach oraz muzykę do Kompanii braci – mini-serialu wojennego produkowanego przez Stevena Spielberga i Toma Hanksa. Michael Kamen nie przestawał zadziwiać w swojej różnorodności twórczej, będąc jednym z najbardziej niedocenianych współczesnych kompozytorów – napisał również muzykę na otwarcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City oraz utwór „The Old Moon in the New Moon’s Arms” dla Washington Symphony. Często współpracował również z reżyserami Stephenem Herek’em i Terry Gilliamem. Michael Kamen odszedł przedwcześnie 18 listopada 2003 roku.