Your browser is not supported! Update your browser to improve your experience.

MORRICONE TOP 30

Z okazji niecodziennego i fascynującego dla fanów muzyki filmowej wydarzenia, jakim jest zaplanowany na 7 czerwca 2007 r. w Krakowie koncert żywej legendy muzyki filmowej, włoskiego mistrza Ennio Morricone, postanowiliśmy stworzyć mały ranking naszym zdaniem najlepszych, najbardziej ulubionych i godnych zapamiętania utworów tego kompozytora z całej jego kariery. MORRICONE TOP 30 to z jednej strony taka nasza lista życzeń tego, co pragnęlibyśmy usłyszeć na koncercie maestro, ale także – mamy nadzieję – wskazówka dla czytelników, zwłaszcza tych nieco mniej obeznanych z twórczością Włocha, po co warto w pierwszej kolejności sięgnąć. To wreszcie zabawa, więc w komentarzach pod artykułem śmiało możecie dawać propozycje swoich ulubionych utworów Morricone.


  • 30. Cinema Paradiso – TOTO AND ALFREDO (fragment)

    Pomniejszy temat dzieciństwa, pozostający w cieniu tematów głównego i miłosnego, to kwintesencja Morricone swawolnego, radosnego i frywolnego.

  • 29. El Greco – MADNESS & LOVE (fragment)

    W tym krótkim temacie Morricone zaklął cały geniusz, pasję, obłęd i miłość wielkiego greckiego malarza.

  • 28. Vatel – FETE ET CYNISME (fragment)

    Barokowy splendor, brawurowa aria, chór w tempie wyścigu Formuły 1… i młodzieńczy wigor kompozytorski u nestora gatunku.

  • 27. 72 metra – THE FINAL-THE SUN AGAIN (fragment)

    Swego rodzaju suita zbierająca subtelne tematy z rosyjskiego obrazu o tragedii łodzi podwodnej, zarazem jedne z ciekawszych, jakie Morricone skomponował w ostatnich latach.

  • 26. Marco Polo – ON THE WAY TO THE ORIENT (fragment)

    Mało może efektowny, ale niezwykle inteligentny i znakomicie pomyślany utwór, uciekający zupełnie od typowych dla kina pompatycznych ilustracji podróży.

  • 25. Il Prato – IL PRATO (fragment)

    Morricone na bazie sielskiego, arkadyjskiego tematu buduje subtelny, niemal intymny dramatyzm przy minimalnej ilości środków wyrazu. Cudowna melodia i artystyczne wyrafinowanie.

  • 24. Maddalena – CHI MAI (fragment)

    Przeurocza melodia którą zna pewnie każdy, bardziej kojarzona z obrazem Le Professionell, w którym również została wykorzystana.

  • 23. Days of Heaven – DAYS OF HEAVEN (fragment)

    Ennio Morricone opisuje historię miłości i zdrady. Tak emocjonalnie, że tylko najwięksi twardziele nie reagują.

  • 22. Guns for San Sebastian – LOVE THEME (fragment)

    Klasyczny, napisany z rozmachem, tradycyjny temat miłosny pióra Włocha. Czy trzeba dodatkowej rekomendacji?

  • 21. Maddalena – PAZZIA IN CIELO (fragment)

    Jeden z najbardziej intrygujących orgazmów w historii muzyki filmowej. Nowatorski, natchniony, metafizyczny. Genialny.

  • 20. The Good, the Bad & the Ugly – THE GOOD, THE BAD & THE UGLY (MAIN TITLE) (fragment)

    Jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów w muzyce filmowej, którego bezsprzecznie na naszej liście zabraknąć nie mogło. Trąbki, gitara, wokale, gwizdanie a nawet osławione wycie kojota składają się na temat-legendę, swoisty wyznacznik stylu muzyki do spaghetti-westernów.

  • 19. Moses – MAIN TITLE (fragment)

    Dostojny, „sędziwy”, chciałoby się rzec, temat jakby wyjęty wprost z czasów biblijnych patriarchów, temat o niezwykłym duchu nieogarnionych przestrzeni starotestamentowego Lewantu. A na dokładkę poruszający, wokalny lament nad niedolą ludu Izraela. Nie Zimmer, nie Rózsa, tylko Morricone. Niepodrabialny.

  • 18. La Leggenda Del Pianista Sull’Oceano – THE LEGEND OF THE PIANIST ON THE OCEAN (fragment)

    Prawdziwy popis zręczności Morricone. Sensacyjne przejmowanie melodii przez poszczególne instrumenty prowadzi do tryumfalnej, kilkuminutowego eksplozji orkiestry z typowym, wręcz heroicznym użyciem trąbki, przypominającym najbardziej bohaterskie minuty kariery włoskiego kompozytora.

  • 17. La Califfa – LA CALIFFA (fragment)

    Ten piękny utwór jest wręcz modelowym przykładem stylu, którym Morricone zachwycił tak wielu słuchaczy. Nieskomplikowana, ładna melodia, jak to często u Włocha, na obój i/lub smyczki, pełna emocji, chwytająca za serce.

  • 16. La Tenda Rossa – TEMA D’AMORE (fragment)

    Czy arktyczny wiatr bijący z wokalizy Eddy Dell’Orso może rozpalić serce? Morricone udowadnia, że tak. Jeden z najpiękniejszych tematów miłosnych w karierze kompozytora.

  • 15. The Mission – GABRIEL’S OBOE (fragment)

    Piękno i prostota zaklęte w oboju filmowego brata Gabriela. Podobno Morricone pisząc ten temat starał się tylko dostosować do ruchów palców symulującego grę Jeremy’ego Ironsa… Ale jak włoski maestro zdołał tam jeszcze zmieścić tyle emocji? Genialne!

  • 14. Nostromo – THE SILVER OF THE MINE (fragment)

    Kolejny, pełen splendoru temat utrzymany w epickiej tradycji Włocha, z magiczną wokalizą Eddy dell’Orso i emocjonalnymi wyżynami, do nieznanej u nas właściwie ekranizacji powieści Josepha Conrada. Duch powieści oddany w 100%. Duch kina – nawet i w 300%.

  • 13. The Mission – FALLS (fragment)

    Wielki szlagier tej wiekopomnej ścieżki dźwiękowej. Fantastyczny, orkiestrowy utwór i zarazem temat wodospadów. Pełna orkiestra przejmuje melodię ze skromnej solówki na początku, by później finiszować kulminacją w najlepszym z możliwych sposobów – prawdziwa magia przestrzennego dźwięku i inspiracji.

  • 12. Secret of the Sahara – SECRET OF THE SAHARA (fragment)

    Ennio Morricone magiczny. Mistyczne, zawieszone gdzieś w przestrzeni chóry oraz basowy flet Paolo Zampiniego tworzą preludium do inspirującej, ale jednocześnie nacechowaną niezwykłą tęsknotą i w pewnym sensie „magicznym realzimem” linii melodycznej, która w sposób doskonały oddaje bezkresne piaski pustyni, poszukiwanie nieznanego oraz miłości.

  • 11. Once Upon a Time in the West – FINALE (fragment)

    Wielkie zwieńczenie westernowego fresku Sergio Leone, gdzie kamerze ogarniającej szeroki plan budowy kolei na Dzikim Zachodzie, metafory schyłku tej romantycznej ery, towarzyszy wokaliza Eddy Dell’Orso, wspierająca chwytający za serce, główny temat ścieżki dźwiękowej.

  • 10. Queimada – ABOLICAO (fragment)

    Zapomniana przez wielu perełka tematyczna, jaką Morricone napisał do dramatu historycznego o problemach kolonializmu. Z tego krótkiego utworu bije radość i spełnienie, odziane w autentyczną afrykańską żarliwość, której nikt się chyba nie spodziewał po nobliwym Włochu.

  • 9. Red Sonja – VARNA’S DEATH (fragment)

    Nie jest to może najlepszy utwór ze wszystkich utworów umieszczonych na różnych wersjach wydań (oficjalnych i nieoficjalnych) muzyki do Czerwonej Sonji, ale postawiliśmy właśnie na niego, gdyż przy niedługim czasie trwania zawiera w sobie dwa najważniejsze tematy. Heroiczny temat Kalidora, jakże odmienny od standardowych hollywoodzkich heroic-themes, oraz bardziej „klasyczny” dla Morricone, temat miłosny. Oba znakomite.

  • 8. The Mission – ON EARTH AS IT IS IN HEAVEN (fragment)

    Absolutny geniusz i chyba najwspanialszy temat ilustrujący wzniosłe idee religii katolickiej, idee jeszcze nie skażone przez instytucjonalność, idee pełne piękna, dobra i chwały. Fantastyczne połączenie tematu z Oboju Gabriela na ten solowy instrument z pięknie śpiewającym w kontrapunkcie chórem. Niebiańska muzyka, jaką obdarzył nas nietuzinkowy Włoch.

  • 7. Maddalena – COME MADDALENA (fragment)

    Wielki, wspaniały klasyk, będący nieco w cieniu swego sąsiada Chi Mai, a niewątpliwie równie intrygujący i piękny. Przykład niespotykanej w muzyce filmowej doskonałości formalnej i cierpliwej, konsekwentnej budowy nastroju, stopniowego urozmaicania nietypowej struktury utworu: od zaskakującego perkusyjnego rajdu, poprzez mistyczne partie organowe, po genialną wokalizę wreszcie. A wszystko skąpane w aurze… właśnie, czego? Każdy musi sprawdzić sam, bo to utwór interpretacyjnie polifoniczny i wykraczający o lata świetlne poza tradycyjnie rozumianą, jednopłaszczyznową filmową ilustrację.

  • 6. Marco Polo – MAIN THEME (fragment)

    Wybitny fragment epickiej muzyki spod pióra Ennio Morricone. Bogactwo pomysłów, ornamentacyjność i orkiestracje występują tu w takiej ilości, że spokojnie można by nimi obdzielić kilka całych soundtracków innych twórców. Lektura obowiązkowa, nie tylko dla miłośników włoskiego mistrza.

  • 5. Once Upon a Time in the West – MAN WITH A HARMONICA (fragment)

    Powalający fragment, dziś już absolutna klasyka muzyki filmowej, jeden z najlepszych utworów wszechczasów. Mroczna harmonijka sygnalizuje fenomenalną, poruszającą symbiozę orkiestry symfonicznej, chóru i elektrycznej gitary do dwóch absolutnie przejmujących scen filmu – początkowej masakry rodziny McCabe’ów a później do finałowego starcia Bronson vs. Fonda. Stopień emocjonalnej eskalacji muzyki Włocha jest niezrównany – kamera obserwuje oczy antagonistów, ale to muzyka opowiada całą historię. Niepotrzebny jest żaden dialog…

  • 4. The Untouchables – DEATH THEME (fragment)

    Czy muzyka obrazująca śmierć głównego bohatera może być piękna? Może i to jak! „Pięknie” umierający przy jej akompaniamencie Sean Connery dostał za swą rolę Oscara. Kompozycja maestro Morricone była do nagrody tej ledwie nominowana, ale jej nie otrzymała. Słuchając tego utworu trudno odpędzić od siebie pytanie, jak Akademia mogła popełnić takie niedopatrzenie…

  • 3. Orca – ORCA FINALE (fragment)

    Jeden z najwybitniejszych tematów, choć chyba też niedocenianych, jakie zna historia muzyki filmowej. Smutek i ból, żal i gniew, tęsknota i zemsta, a wszystko zaklęte w tym jednym utworze. Utworze o tak potężnym ładunku emocjonalnym, że kruszy nawet lody Arktyki.

  • 2. Casualties of War – CASUALTIES OF WAR (fragment)

    Płacząca elegia na potężną orkiestrę i chór do dziś stanowi ikonograficzne dokonanie Morricone w dziedzinie muzyki dramatycznej. 9-minutowa suita pod napisy końcowe to najbardziej poruszający fragemnt w karierze Włocha. Utwór zbudowany jest na klamrowym otwarciu i zakończeniu z udziałem fletni Pana i basowego pogłosu smyczek, natomiast w swoim sercu z kolejnych wejść tematu głównego, granego w porywający, ekspresyjny sposób przez sekcję smyczkową. Całość wrażeń dopełnia jedna z najwybitniejszych implikacji polifonicznego chóru w historii muzyki filmowej, łączącego głosy żeńskie i męskie. Szczyty muzyki filmowej.

  • 1. The Good, The Bad & The Ugly – ECSTASY OF GOLD (fragment)

    Równorzędność muzyki i obrazu w kinie to rzecz nieczęsto spotykana i trudna do osiągnięcia. Ale co jeśli to muzyka właśnie tworzy scenę, a film biegnie pod jej dyktando? To znaczy, że oglądamy finałowe sekwencje Dobrego, złego i brzydkiego i słyszymy Ennio Morricone u absolutnego szczytu swojej potęgi. Genialny, powalający temat, na przemian heroizm i nostalgia, refleksja i triumfalizm kultowej, spektakularnej wokalizy Eddy dell’Orso, i emocje zdolne przenosić góry. Jednym słowem: utwór kompletny. Poza tym, ubóstwiany nawet przez chłopaków z Metalliki…

    Scena z filmu z naszym zwycięskim utworem – genialne zespolenie muzyki z obrazem – na portalu YouTube.


    I choć pewnie i TOP 300 to byłoby za mało, by zaprezentować wszystkie fascynujące fragmenty kompozycji Ennio Morricone, to tym bardziej w tych ledwie 30 pozycjach nie mogły się one wszystkie znaleźć. Mamy jednak nadzieję, że ta top-lista spełniła swoje zadanie i przypomniała Wam o kilku perełkach w dorobku włoskiego mistrza, a może też zwróciła uwagę na takie, których dotąd nie słyszeliście.

  • Najnowsze artykuły

    Komentarze