Lee Holdridge, który urodził się w stolicy Haiti, jest synem Amerykanina i Portorykanki. Większość dzieciństwa spędził w Kostaryce, gdzie od dziesiątego roku życia zaczął się uczyć gry na skrzypcach pod okiem Hugo Marianiego – dyrygenta Orkiestry Narodowej. W wieku lat 15 przeniósł się do Bostonu, by tam kontynuować swoją muzyczną edukację. Studiował tam kompozycję u Henry’ego Laskera, a następnie przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie ukończył studia i rozpoczął karierę kompozytora.
Z początku pisywał głównie utwory na orkiestrę kameralną, piosenki popowe i rockowe, a także muzykę do teatru i skromnych produkcji filmowych i telewizyjnych. Na początku lat 70. zwrócił na siebie uwagę popularnego piosenkarza Neila Diamonda, który ściągnął Holdridge’a do Los Angeles i zatrudnił w roli aranżera. W roku 1973 obaj napisali muzykę do dramatu Jonathan Livingston Seagull i po tym projekcie Holdridge zaczął dostawać coraz więcej propozycji dotyczących napisania ścieżek dźwiękowych. Podczas swojej kariery kompozytor zilustrował blisko 200 produkcji, w dużej mierze były to obrazy telewizyjne, takie jak Na wschód od Edenu, Mgły Avalonu, Zew krwi czy serial Piękna i bestia. Szczególnie dwa pierwsze z wymienionych przyniosły mu sympatię i uznanie ze strony miłośników soundtracków. Wśród fanów muzyki filmowej znany jest też choćby z niskobudżetowego fantasy Władca zwierząt, dokumentu Długa droga do domu, komedii Plusk, czy westernów Stary Gringo i Jesień rewolwerowca. Jego zaangażowanie w produkcje telewizyjne sprawia, że większość wyróżnień na jego koncie to nagrody i nominacje do Emmy. Najwięcej przyniósł mu ciągnący się w amerykańskiej telewizji od 1968 roku serial One Life to Live, w muzycznej ekipie którego Holdridge pojawił się w roku 1999.
Oprócz pisania muzyki filmowej, Lee Holdridge cały czas komponuje utwory na orkiestrę, muzykę teatralną, opery i balety. Przez lata współpracował nie tylko z Neilem Diamondem ale i z takimi popularnymi gwiazdami muzyki jak Placido Domingo, Barbra Streisand, Brian May z grupy Queen, Stevie Wonder, Diana Ross czy Natalie Cole.
Lee Holdridge należy niewątpliwie do najbardziej zapracowanych kompozytorów swego pokolenia, choć w ostatnich latach wyraźnie zmniejszył liczbę filmowych projektów na rok. Trzeba też powiedzieć, że nie miał szczęścia trafić na reżysera, czy producenta, który wprowadziłby go w świat wielkiego kina. Toteż pisząc głownie dla telewizji pozostał także jednym z tych trochę niedocenianych.
Strona kompozytora:
NAGRODY:
Emmy:
ASCAP Award:
NOMINACJE:
Emmy:
Grammy:
IFMCA-Best Original Score for a Documentary Feature: