Bill Conti urodził się w 1942 roku w amerykańskiej rodzinie włoskiego pochodzenia. Jak wielu innych kompozytorów od dziecka objawiał talent muzyczny i uczył się gry na pianinie. W młodości grywał w różnych amatorskich zespołach popowych czy jazzowych. Ukończył klasy fortepianu i kompozycji na Uniwersytecie Stanowym w Luizjanie, studiował także w Juilliard School of Music w Nowym Jorku. Karierę w branży zaczął od zilustrowania dwóch włoskich produkcji, do których trafił, gdy podróżował po Europie z grupą jazzową. Przez kilka lat tworzył muzykę do mało znanych produkcji, aż w 1976 roku nastapił przełom. Został zatrudniony do stworzenia oprawy muzycznej do sportowego dramatu o bokserze. Film zatytułowany Rocky okazał się wielkim sukcesem, muzyka także. Utwór Gonna Fly Now, który w obrazie towarzyszy scenom treningu głównego bohatera, dostał nominację do Oscara, a Conti od tego momentu przestał być anonimowym kompozytorem i mógł przebierać w propozycjach.
Conti w kolejnych latach zilustrował oczywiście sequele Rocky’ego (z wyjątkiem części IV) a także trochę popularnych filmów i seriali, jak choćby jedną z części przygód agenta 007 (Tylko dla twoich oczu), cztery części Karate Kid, mini-serial Północ południe oraz otwierający odcinek słynnego serialu Dynastia (to Conti jest autorem tematu z czołówki). Amerykanin ilustrował filmy z róznych gatunków: komedie (Szeregowiec Benjamin; Szklanką po łapkach), kino akcji na luzie (F/X) i bardziej w dramatycznej konwencji (Modlitwa za umierającego), thrillery (Wzór), filmy familijne (Przygody Hucka Finna), fantasy (Władcy Wszechświata) czy liczne obrazy dokumentalne. Często kojarzono go z tematami powiązanymi ze sportem (Ucieczka do zwycięstwa z piłkarzami w rolach głównych). Napisał także muzykę do remaku Afery Thomasa Crowna, gry komputerowej Ojciec chrzestny i score, który podłożono do amerykańskiej wersji Wielkiego Błękitu w miejsce oryginalnej muzyki Erica Serry.
Choć Oscara dostał tylko jednego, za Pierwszy krok w kosmos, to aż 16 razy był dyrygentem i osobą odpowiedzialną za muzyczną oprawę ceremonii wręczania tych nagród, po raz ostatni w roku 2008. A za to, jak sprawował się w tej roli trzykrotnie dostał nagrodę Emmy.
Bill Conti w dalszym ciągu pisuje ilustracje do filmów (łącznie ma ich na koncie blisko 140), jednak w zdecydowanie mniejszej ilości i zdecydowanie takich z niższej półki. Dzięki Rocky’emu jego nazwisko tak czy inaczej pozostanie w muzyce filmowej znane i popularne. Od 1989 roku ma swoją gwiazdę w Hollywoodzkiej Alei Sław.
Linki:
NAGRODY:
Oscar:
Emmy:
Los Angeles Italian Film Award:
Palm Springs Film Festival:
NOMINACJE:
Oscar:
Złoty Glob:
Grammy:
Golden Satellite Award:
Emmy:
DVD Exclusive Award