30 listopada tego roku w wieku 61 lat zmarła Shirley Walker. W wyniku tętniaka na mózgu zapadła w śpiączkę, z której się niestety nie obudziła. Shirley była pierwszą kobietą, która zaistniała w świecie muzyki filmowej, tym samym przetarła szlak dla innych pań w zawodzie. Jej przygoda z filmem rozpoczęła się dzięki Francisowi Fordzie Coppoli, gdzie otrzymała angaż przy Apocalypse Now. Od tamtego czasu samodzielnie zilustrowała wiele filmów, w tym takie hity jak Escape from L.A czy trylogię Final Destination. Jednak najbardziej ceniona była w roli orkiestratora oraz dyrygenta. Po jej usługi bardzo często sięgali Hans Zimmer i Danny Elfman. Śmierć Shirley Walker to duża strata zarówno dla filmu jak i muzyki, ale dzięki jej ciężkiej pracy zostanie na zawsze zapamiętana.
Źródło: Walker.Filmmusic.com