Termin nadsyłania zgłoszeń minął, czas zakończyć zatem zorganizowany wraz z portalem Hatak.pl konkurs – grę wyobraźni, w której do wygrania była ufundowana przez wytwórnię La-La Land Records płyta z muzyką do filmu Predators. Cieszy nas fakt, że zabawa spotkała się z przychylnym odzewem, o czym świadczyć może ilość zgłoszeń oraz ciekawe historie, jakie snuliście w swoich zgłoszeniach konkursowych, Drodzy Czytelnicy. Niestety sporą część z nich musieliśmy zdyskwalifikować pomimo nierzadko bardzo wysokiego poziomu prac. Robiliśmy tak ponieważ zapominaliście o drugiej części pytania konkursowego dotyczącego oprawy muzycznej i waszych refleksji na ten temat. Niemniej z otrzymanych, poprawnie sformułowanych zgłoszeń udało nam się wybrać jedną pracę, która szczerze powiedziawszy w tej drugiej części bardzo mocno nas zaskoczyła. No cóż, fantazja naszych czytelników jest bardzo wybujała i to najbardziej ceniliśmy sobie przeglądając zgłoszenia konkursowe. 😉 Nie przedłużając zatem oficjalnie ogłaszamy, że laureatem niniejszego konkursu został Artur Stoncel. A oto w jaki sposób wywalczył sobie krążek z muzyką Johna Debney’a:
Moja znajomość z Predatorem datuje się od pierwszego filmu pełnometrażowego, w którym pogromcą Myśliwego z Gwiazd był sam Arni „Conan” Schwarzennegger. Pomysł świetny, kontynuacja (moim zdaniem), choć bez Arniego (Predator 2) też. Połączenia z Alienem już mniej zabawne bo przekształcały się z polowania i walki w siekankę w stylu horroru.
A teraz pomysł na serial ? Czy Predator da się przełożyć na serię (przynajmniej jeden, dwa sezony) 45 minutowych epizodów w stylu Stargate ? Moim zdaniem jest to trudne. Predator powinien pozostać tajemniczy i pełen niedopowiedzeń. Pewnych rzeczy o nim powinniśmy się domyślać (patrz scena z „2” kiedy Szef Predatorów wręcza policjantowi pistolet skałkowy z wojen napoleońskich). Ale zawsze powinien nas zaskakiwać. Trudność sprawia już wybranie scenerii serialu – czy ma być to Ziemia ? A może inna (inne planety) ? A jak mają tam przenieść się przeciwnicy (ofiary ?) Predatorów ? Ziemianie już latają w Kosmos czy też nie ?
Ponieważ jednak , mając w perspektywie sporą kasę za scenariusz (gdybym pracował w Hollywood jako scenarzysta) ;), zdecydowałbym się na coś w stylu starej serii „Planeta Małp”. Dwóch, lub kilku bohaterów zostaje przeniesionych na planetę (lot kosmiczny, będący wynikiem eksperymentu z nadprzestrzenią), na której istoty : ludzie i inni, żyją w różnych warunkach. Nie jest to tylko dżungla jak w „Predators”, ale miasta, wioski, forty, lasy i to, co sobie wymarzymy. Społeczności też są różne. Cała planeta jest w domyśle obozem treningowym Predatorów a może nawet…ich rodzinną planetą (są ku temu odpowiednie sugestie w akcji niektórych odcinków), której zajmują tylko pewną niedostępną część. Przybysze z Ziemi walczą z Myśliwymi, próbują oczywiście powrócić. Kiełkuje też pomysł powstania, rebelii przeciwko krwawym władcom planety. Dodałbym oczywiście wątek spisku „światowego” czy też galaktycznego – Ziemia szkoli na tej planecie żołnierzy, twardych osadników, zdolnych do przetrwania w skrajnych warunkach innych planet, potrafiących walczyć z obcymi rasami.
Predatorzy nie mogą za bardzo ujawniać się w trakcie serialu (w sensie planów, jakichś rozmów) bo spowszednieją i staną się równie swojscy jak Goauld czy Wraith 😉 . Pojawić się mogą również hybrydy Predatorów i ludzi, tajne bazy ziemskie na planecie, etc.
A muzyka? Byłbym zdecydowanie za stylistyką mocnego hard rocka i klasycznego power metalu. Bez hiphopowych, wrzeszczanych wstawek, których nie znoszę. Dodatkowo trochę elektroniki. Ale kto miałby to skomponować ? Jakaś dobra metalowa kapela : Sabaton (kochają wojnę a Predator to wojna , polowanie), Blind Guardian, Nightwish.
Skoro już wszystko jest jasne nie pozostaje mi nic innego jak tylko podziękować wszystkim, którzy brali udział w konkursie za ich wysiłek. Wszystkich natomiast zachęcamy do aktywnego udzielania się w kolejnych zabawach organizowanych wspólnie z portalem Hatak.pl!