Your browser is not supported! Update your browser to improve your experience.
Zbigniew Preisner

Secret Garden, the (Tajemniczy Ogród)

(1993)
5,0
Oceń tytuł:
Tomek Goska | 15-04-2007 r.

Tajemniczy Ogród jest najświeższą adaptacją filmową klasycznej lektury dziecięcej autorstwa Frances H. Burnett. Opowiada o losach Mary Lenox, która po śmierci rodziców zamieszkuje w ponurej rezydencji swojego wuja Cravena w Anglii. Podczas jednej z licznych “wypraw zwiadowczych” po okolicach posesji poznaje tajemnicze, zarazem piękne miejsce, które wkrótce odmieni jej dotąd szare i nudnawe życie. Reżyserka obrazu, Agnieszka Holland, z chirurgiczną precyzją przeniosła klimat lektury na taśmę filmową, czyniąc ze swojego obrazu najlepszą i najbardziej wiarygodną ekranizację dzieła Burnett. Olbrzymią rolę w tym wszystkim obok samego filmu, odgrywa również jego muzyka…

Wielu jest na świecie kompozytorów trudniących się w pisaniu skomplikowanych, pełno-orkiestrowych partytur. Spora część z nich próbuje przebrzmiałą formą nadrobić nierzadko zszarganą przez pośpiech i brak jakichkolwiek pomysłów treść (przykładowo powszechnie znany z takich zabiegów ostatnimi czasy, James Horner). Obok nich funkcjonuje szereg twórców, dla których artystyczny wymiar ich dzieła jest ważniejszy niż skład orkiestry, czy potęga chóru. Do takowych z pewnością zaliczyć możemy Zbigniewa Preisnera. Krótkie, minimalistyczne, ale treściwe – oto jak w skrócie można by opisać jego utwory. Jak nikt inny na świecie potrafi angażując raptem kilka instrumentów wywołać tak silne emocje, dokopując się do najgłębszych ludzkich pokładów uczuć i wyciągając je na wierzch. Tajemniczy Ogród to podręcznikowy przykład jego niebywałego stylu. Przyjrzyjmy się mu zatem z bliska.

W partyturze królują smyczki, mówiąc ściślej skrzypce. Na nich spoczywa ciężar nacechowania muzyki dramatyzmem, lub ożywiania poszczególnych utworów. Ważną rolę odgrywa również fortepian wprowadzający w muzykę szczyptę nostalgii i powagi. Ponadto usłyszeć możemy gitarę akustyczną, harfę, wszelkiego rodzaju dzwoneczki, fleciki i inne instrumenty pełniące rolę niejako “dekoratora” artystycznego całości. W kilku trackach, opisujących ogród pojawia się również delikatny chór dziecięcy skłaniający widza/słuchacza do kontemplacji piękna przyrody.

Tematyka to istotny element tej partytury. Wśród licznych motywów i temacików, kilka z nich wybija się ponad zwykłą ilustracyjną przeciętność. Niewątpliwie największą inspiracją dla kompozytora przy tworzeniu ogólnego schematu kompozycji był sam ogród. Cóż zatem w nim znajdziemy oprócz niezliczonej ilości kwiatów i drzew? Przede wszystkim wspaniałą i ciepłą muzykę doskonale podkreślającą piękno owej natury. Wzorowym przykładem jest Awakening Of Spring – delikatny, przejmujący utwór ilustrujący budzącą się po zimie do życia przyrodę. Pogodny i pełen bijącego zeń entuzjazmu jest temat rodzącego się uczucia pomiędzy Mary a Colinem (Colin Loves Mary, Happily Ever After). Obok lekkich i przyjemnych brzmień Tajemniczy Ogród serwuje nam również dużo nostalgii. W takim tonie utrzymany jest między innymi temat opisujący wojaże Mary (np.: Leaving The Docks, First Time Outside). Potrafi on jak żaden inny wywołać w słuchaczu tak dużą ilość emocji. Nieco mniej dramatyczny jest motyw Cravena, podzielony na dwa “epizody”. Pierwszy, rozpisany na fortepian i dzwoneczki opiewa podróże ojca Colina (Craven Leaves), drugi, wzbogacony kilkoma instrumentami smyczkowymi i fletem, podkreśla tajemniczą naturę owej postaci (Carven To The Garden).

Na tym jednak tematyka Tajemniczego Ogrodu się nie kończy. Utwory zawarte na płycie serwują nam ciągle coś nowego. Motywy o mniejszym znaczeniu, pojawiające się raz, co najwyżej dwa razy w przeciągu całej kompozycji, zostawiają jednak swój niezatarty ślad w pamięci słuchacza. Kompozycja ta ma to do siebie, że rzadko kiedy posiada typowy “lepiący dziury muzyczne”, underscore. Jeżeli nawet takowy się pojawia, ciężko wychwycić granicę pomiędzy nim a innymi częściami partytury. Twórca jak ognia unika niepotrzebnych dźwięków podkreślając muzycznie tylko to co warte jest podkreślenia, nierzadko zostawiając sporą część filmu niezilustrowaną.

Tajemniczy Ogród to z pewnością jedna z najciekawszych prac Zbigniewa Preisnera w całym jego artystycznym dorobku. Powierzchownie prosta, potrafi zaskoczyć słuchacza swoją głębią i przyciągnąć go niczym magnes. Istotą “magii” tej ścieżki jest preisnerowskie, umiejętne szafowanie dźwiękiem, budowanie za pomocą zaledwie kilku instrumentów niezwykle ciepłej, przyjaznej atmosfery. Ma to w percepcji obrazu filmowego niebagatelne znaczenie. Uwydatnia wszelkie emocje wypływające z filmu nie będąc przy tym jego “nachalnym” elementem… Tak jak bez duszy, człowiek byłby tylko zwykłą materią, tak Tajemniczy Ogród bez muzyki Preisnera byłby tylko suchym opowiadaniem, czystą transkrypcją słowa pisanego na taśmę filmową.

Najnowsze recenzje

Komentarze