Ennio Morricone urodził się 10 listopada 1928 roku. Od najmłodszych lat odznaczał się niezwykłym talentem twórczym. Pierwsze kompozycje tworzył mając zaledwie 6 lat. W wieku 12 lat rodzice wysłali go na czteroletnią edukację muzyczną do rzymskiego konserwatorium muzycznego Accademia di Santa Cecilia. Edukację zakończył w niespełna 2 lata uzyskując dyplom i rozpoczynając pracę w rzymskich klubach nocnych jako trębacz jazzowy (ojciec Ennio – Mario był jazzmanem). W latach 50tych nawiązał współpracę z telewizją RAI komponując dlań i aranżując tematy otwierające programy i spoty reklamowe. W połowie lat 50tych związał się również z wytwórnią muzyczną RCA współpracując pod jej szyldem z takimi gwiazdami jak Mario Lanza, Renato Rascel czy Rita Pavone.
Przygodę z filmem rozpoczął w 1961 roku komponując partyturę do obrazu Il Federale. Przez najbliższe 15 lat Morricone dzielił będzie czas pomiędzy pracą dla włoskiej telewizji, a filmem. We “włoskim” okresie swojej kariery Ennio Morricone nawiązał ścisła współpracę z reżyserem Sergio Leone (z którym, co ciekawe, uczęszczał do szkoły podstawowej). Owocem ten współpracy były między innymi wybitne partytury do spagetti-westernów: Once Upon a Time in America / West oraz The Good, the Bad and the Ugly. Kompozytor tworzył również dla innych italskich reżyserów jak: Bernardo Bertolucci (1900), Pier Paolo Pasolini (The Decameron), Gillo Pontecorvo (Burn!) i Dario Argento (Four Flies on Gray Velvet). Pomiędzy stale rosnącą ilością ofert pracy Ennio znajdował jednak czas by grać w eksperymentalnej grupie muzycznej Nuova.
W 1975 roku zadebiutował w amerykańskiej telewizji jako kierownik muzyczny sześciogodzinnego, olbrzymiego przedsięwzięcia CBS: Moses – the Lawgiver. W błyskawicznym tempie rozwinął skrzydła na rynku zachodnim, a rok po debiucie był już nominowany do Oscara za Days of Heaven. Mimo sukcesu w filmie, Morricone nie rezygnował z pracy dla telewizji, komponując oprawy muzyczne do wielu wysokobudżetowych telewizyjnych produkcji jak: Marco Polo, Abraham, Jacob, Joseph; ostatnio: 72 Metra oraz dwuczęściowa historia o papieżu-polaku – Karol.
Największe sukcesy święcił jednak w kinie. Nawiązana współpraca z Rolandem Joffe zaowocowała jednym z największych osiągnieć w karierze Włocha – The Mission. Morriocne w piękny sposób połaczył tam symfoniczna pasję z chóralnym uniesieniem. Podobne brzmienie nadał kolejnemu swojemu muzycznemu dziełu – Casualties of War. Ów obraz był drugą po The Untouchables wspólną pracą Ennio i Biana De Palmy. Współpraca nie rozwinęła się jednak tak bardzo, przynosząc w następnych latach jedynie powszechnie krytykowaną na zachodzie kompozycję z Mission to Mars. Lata dziewięćdziesiąte odznaczały się dobrą passą w karierze kompozytora przynosząc mu między innymi znakomite kompozycje do filmu Petersena – In the Line of Fire, czy obrazów Mike’a Nicholsa – Wolf, Love Affair i Disclosure. Morricone pomógł wnieść niesamowitą atmosferę do ekranizacji Lolity oraz remake’u The Phantom of the Opera. Rok 1998 przyniósł mu ciekawą partyturę do Bulworth (ale słabo wykorzystaną w obrazie Warrena Betty’ego), natchnioną kompozycję do What Dreams May Come, której stylistyka jednak nie przypadła do gustu producentom, więc zastąpili ją dziełem Michaela Kamena, oraz piękną i poruszającą muzykę z The Legend of 1900, za którą otrzymał Złoty Glob (kilka lat wcześniej odebrał również statuetkę za The Mission).
Nagród i nominacji nie szczędzili mu członkowie Brytyjskiej Akademii Filmowej, wyróżniając między innymi The Mission, Once Upon a Time in America czy The Untouchables. Pięciokrotnie nominowany do Oscara (m.in. za Bugsy, The Mission i Malena), nie został nagrodzony tą statuetką, aż do 2007 r., kiedy to Akademia przyznała mu honorową nagrodę. 9 lat później otrzymał wreszcie Oscara za konkretną pracę. Quentin Tarantino po raz pierwszy zdecydował się na użycie w swym filmie oryginalnej muzyki, a nie wyobrażał sobie innego kompozytora niż Morricone. Efekt to liczne wyróżnienia dla scoru, m.in. Oscar, Złoty Glob czy BAFTA.
Prace Morricone odznaczają się inteligencją muzyczną, sporą dozą inwencji twórczej i niezwykle bogatym warsztatem instrumentalnym nierzadko poddawanym przeróżnym eksperymentom. Włoch łączy w nich tradycyjne orkiestrowe instrumenty, chóralne partie i wokalizy z nowoczesnymi brzmieniami uzyskiwanymi za pomocą elektronicznych sampli, czy chociażby gitar elektrycznych. Z umiłowaniem epatuje również efektami dźwiękowymi, którymi często i gęsto uzupełnia swoją muzykę. Morricone to jeden z nielicznych kompozytorów dla którego trendy muzyczne zdają się nie istnieć. Od ponad 40 lat tworzy swoją, oryginalną muzykę nie ulegając żadnym masowym kompozytorskim normom, stając się w ten sposób jedną z najbardziej intrygujących osobistości muzyki filmowej na świecie. Na swoim koncie ma obecnie ponad pół tysiąca prac filmowych i telewizyjnych, a mimo podeszłego wieku ciągle zaskakuje swoim zapałem do pracy.
30 najlepszych utworów Morricone zdaniem naszej redakcji – TOP30 Ennio Morricone
NAGRODY:
Oscar:
BAFTA:
Złoty Glob:
Grammy:
Srebrna Wstęga (nagroda włoskich dziennikarzy filmowych):
ASCAP Award:
7 d’Or:
David:
Europejska Nagroda Filmowa:
Flaiano International Prize:
Nagroda Los Angeles Film Critics Association:
Nagroda London Critics Circle Film:
Nagroda USA National Board of Review:
Nagroda Online Film Critics Society:
Złoty Lew:
Włoski Złoty Glob:
Filmmuza- wyróżnienie portalu Filmmusic.pl:
NOMINACJE:
Oscar:
César:
Europejska Nagroda Filmowa:
Złoty Glob:
Grammy:
Srebrna Wstęga (nagroda włoskich dziennikarzy filmowych):
Saturn:
Goya Awards:
David:
Golden Satellite:
Nagroda Los Angeles Film Critics Association:
Włoski Złoty Glob:
Filmmuza- wyróżnienie portalu Filmmusic.pl:
Złota Malina: