Dennis Villeneuve reżyser Blade Runnera 2049 w jedynym z wywiadów powiedział, że Hans Zimmer wraz z Benjaminem Wallfischem pracują aktualnie na muzyką do jego filmu. Tym samym na boczny tor odstawiona została ilustracja Jóhanna Jóhannssona, który wcześniej miał się oprawą do kontynuacji kultowego filmu. Chociaż możliwe, że też nie do końca…
Sprawa jest na tyle zagmatwana, że uporządkujmy trochę informacje, do jakich mamy dostęp i uczyńmy to chronologicznie:
Wraz z informacją, że Dennis Villeneuve reżyserować będzie kontynuację jednego z najważniejszych filmów science fiction, dla wielu było wiadomym, że muzykę skomponuje Jóhann Jóhannsson. Islandczyk skomponował muzykę do poprzednich obrazów Villeneuve Prisoners, Sicario i Arrival. Dał się przy tym poznać jako kompozytor, który posiada własny specyficzny muzyczny głos. Z paru źródeł wiemy też, że Vangelis, który skomponował wybitną ścieżkę do oryginału Ridley’a Scott, nie był zainteresowany powrotem do dystopijnego Los Angeles. Wraz z angażem Jóhannssona pojawiły się u niektórych pytania, czy wręcz obawy, jak Islandczyk o tak wyrazistym stylu planuje wpisać się w równie wyrazisty styl Blade Runnera? I wszystko wskazuje na to, że właśnie to zaważyło na dodatkowym angażu Hansa Zimmera z Benjaminem Wallfischem.
W wywiadzie dla Pressreader Denis Villeneuve przyznaje, że Jóhann Jóhannsson skomponował główny temat dla filmu jak i trochę atmosferycznej muzyki tła. Jednak nie do końca o taką muzykę mu chodziła i dlatego zatrudniony został Hans Zimmer, który od razu wziął do pomocy Benjamina Wallfischa, aby ci stworzyli brzmienie jak najbardziej podobnego do tego od Vangelisa. I choć dopiero teraz mamy tę informację, wynika że Niemiec już dużo wcześniej pomagał i pracował przy tej ścieżce. Mimo roszady na pokładzie, ponoć temat Jóhannssona ma dalej zostać wykorzystany w filmie. Pozostaje tylko pytanie w jakiej aranżacji? Tak samo czy zmiany kompozytorskie to samodzielna decyzja Villeneuve’a? Czy jednak producenci grali tu znaczącą rolę, w tym i twórca oryginalnego Blade Runner Sir Ridley Scott?
Wiele pytań na które odpowiedzi trzeba pewnie byłoby szukać w hollywoodzkich biurach. Co nas najbardziej interesuje to jak będzie brzmiała ta ścieżka dźwiękowa? Hans Zimmer niejednokrotnie nie krył swych zachwytów nad oryginalną ścieżką dźwiękową Vangelisa i sam zaliczał Blade Runnera do czołówki jego ulubionych prac. Zresztą w twórczości Niemca można też wielokrotnie usłyszeć inspiracje muzyką Greka. Tak też angaż ten nie powinien w sumie wielce dziwić. Co najwyżej jak cała sprawa została rozegrana i na ile intensywna trasa koncertowa niemieckiego kompozytora wpłynie na jego prace przy tym filmie? Tak samo jak wielki będzie wpływ Benjamina Wallfischa, który w tym roku przejął już jeden projekt po Zimmerze, a mianowicie A Cure For Wellness. I też niewiadomym jest ile muzyki Jóhannssona zostanie w ostateczności w filmie? Na pocieszenie Islandczyk ma inny ciekawy projekt Mother Darren Aranofsky’ego. I ten angaż też jest interesujący zważywszy, że do tej pory Aranofsky współpracował głównie z Clintem Mansellem, który w tym roku miał komponować do filmowej adaptacji Ghost in the Shell, gdzie w końcowym rozrachunku do projektu dołączył niespodziewanie Lorne Balfe… – Witamy w Hollywood!
Oficjalna premiera Blade Runnera 2049 przewidziana jest na 6 Października 2017. Informacje o wydaniu muzyki na razie nie są nam znane.
